sobota, 14 maja 2011

Third treatment - Trzecie leczenie

EN -  The day came on the 13th on Friday. I appeared on godz.8.00 to an emergency room, a short visit to the doctor, the re-print the complete indexes of a person to be informed about the progress of the disease (mother-in-law of course!!!:)) and persons to receive the documentation in the event of death. Ward this time, four persons - will be more interesting and more fun, because each of us has a different disease. As usual at the beginning of the study of heart - an electrocardiograph (ECG), the collection of blood and urine tests. Starting the third cycle of treatment, as previously Leukeran daily 18 mg (9 tablets), on even days 1 / 2 tablet in the odd days 3 / 4 tablets on blood-thinning Acenocumarol and 1 capsule in the stomach protectively Gasec. In the afternoon, the results of morphology, the results again surged down - hemoglobin - 9.2. The test quantities of IgM monoclonal protein, will be on Monday. I have to wait ...to be continued (on Monday).
 
        It's Monday, IgM monoclonal protein - 28.8 (normal range from 0.4 to 2.3). 30 March 2011 year was 29.1, so it is a slight improvement, chemotherapy work? A doctor at the visit, said a few days to be killed in the hospital to complete the third cycle of chemotherapy and carry out further research. Based on the findings it is decided to proceed with treatment - chemotherapy Leukeran or change treatment with stronger medications. Maybe I'll get Fludarbinę, and may instead be used chemotherapy Chemoimmunotherapy with Rituximabu.
       Further tests revealed a decrease in IgM monoclonal protein 26.0 - 22.4. The doctor decided to continue chemotherapy Leukeran. The fourth and fifth cycle of chemotherapy at home, the sixth of July 15 in a hospital in Katowice.

      PL -  Nadszedł dzień 13-go w piątek. Stawiłem się o godz.8.00 do izby przyjęć, krótka wizyta u lekarza, ponowne wypełnienie druku ze wskazaniem osoby, która ma być informowana o przebiegu choroby (oczywiście teściowa !! :) ) oraz osoby do odbioru dokumentacji w przypadku śmierci. Sala chorych tym razem czteroosobowa - będzie ciekawiej i weselej, bo każdy z nas ma inną chorobę.  Jak zwykle na początek badanie serca - elektrokardiograf (EKG), pobranie do badań krwi i moczu. Rozpoczęcie trzeciego cyklu leczenia, tak jak poprzednio codziennie 18 mg Leukeran (9 tabletek), w dni parzyste 1/2 tabletki, w dni nieparzyste 3/4 tabletki Acenocumarol na rozrzedzenie krwi oraz 1 kapsułka Gasec osłonowo na żołądek. Po południu  są wyniki morfologi, wyniki znowu poszybowały w dół - hemoglobina - 9.2. Wynik badania ilości białka monoklonalnego IgM, będzie w poniedziałek. Muszę czekać...ciąg dalszy nastąpi (w poniedziałek).
      Jest poniedziałek, ilość białka monoklonalnego IgM - 28,8 (norma od 0,4 do 2,3 g/l). 30 marca 2011 roku było 29,1, a więc jest nieznaczna poprawa, chemioterapia działa? Lekarz na wizycie powiedział, że jeszcze kilka dni poleżę w szpitalu celem dokończenia trzeciego cyklu chemioterapii i przeprowadzenia kolejnych badań. Na podstawie wyników badań zostanie podjęta decyzja o kontynuowaniu leczenia - chemioterapii Leukeranem lub zmiany leczenia z użyciem silniejszych leków. Może dostanę Fludarbinę, a może zamiast chemioterapii zastosowana zostanie chemioimmunoterapia z użyciem Rituximabu. 
      Następne badania wykazały spadek ilości białka monoklonalnego IgM  26.0 - 22.4. Lekarz podjął decyzję o kontynuowaniu chemioterapii leukeranem. Czwarty i piąty cykl chemioterapii w domu, szósty od 15 lipca w szpitalu w Katowicach.

wtorek, 3 maja 2011

End of the second treatment - Zakończenie drugiego leczenia.

     According to the doctor, for 7 days from 22 to 28 April 2011 I moved home the second cycle of treatment (chemotherapy). Every day, 18 mg Leukeran (9 tablets in two doses, 5 +4), on even days 1 / 2 tablet in the odd days 3 / 4 tablets on blood-thinning Acenocumarol and 1 capsule in the stomach protectively Gasec. During treatment, I felt fine. 
    April 28, 2011 year I made a basic blood tests and immunoglobulin IgM. The doctor said that it is not necessary for detailed studies will be carried out after the third cycle of treatment, and treatment effects can be expected at the earliest after 3 months. But I wanted to check them, because the weakness persists - I have to do everything in slow motion, because I lack of breath. The results were worse than those of 6 April 2011(see tab Test results - Wyniki Badań).
      
Well, you have to wait for the third treatment cycle, which begins May 13, 2011. 13 on Friday!!! No, I'm not superstitious, everything will be fine.

        PL - Zgodnie z zaleceniami lekarza,  przez 7 dni od 22 do 28 kwietnia 2011 roku przeprowadziłem w domu drugi cykl leczenia (chemioterapii). Codziennie 18 mg Leukeran (9 tabletek w dwóch dawkach, 5+4), w dni parzyste 1/2 tabletki, w dni nieparzyste 3/4 tabletki Acenocumarol na rozrzedzenie krwi oraz 1 kapsułka Gasec osłonowo na żołądek. Podczas leczenia czułem się dobrze.
      28 kwietnia 2011 roku zrobiłem podstawowe badania krwi oraz immunoglobuliny IgM. Lekarz mówił, że nie jest to konieczne bo szczegółowe badania zostaną przeprowadzone po trzecim cyklu leczenie, a efektów leczenia należy się spodziewać najwcześniej po 3 miesiącach. Ja jednak chciałem je sprawdzić, bo osłabienie nie mija - wszystko muszę robić w zwolnionym tempie, bo brakuje mi tchu. Wyniki badań okazały się gorsze od tych z 6 kwietnia 2011 roku (szczegóły w zakładce Test results - Wyniki Badań).
      No cóż, trzeba czekać na trzeci cykl leczenia, który rozpoczyna się 13 maja 2011 roku. 13 w piątek!!! Nie, nie jestem przesądny, wszystko będzie dobrze. 

niedziela, 1 maja 2011

A compendium of information about the WM - Kompendium wiedzy na temat WM.


EN - There are a lot of information on the web about Waldenstrom's Macroglobulinemia (WM), I chose the following: 
1. Publication - "Waldenstrom's Macroglobulinemia - new therapeutic options and the criteria for treatment response" link:- http://www.jurczyszyn.zdrowemiasto.pl/?art=32 
2. Website by Steve Kirsch - www.skirsch.com (found by my daughter, Justine), the web is not there anything better; links:
- http://www.skirsch.com/wm/wm.htm (Waldenstrom's Macroglobulinemia: My story);
- http://www.skirsch.com/wm/wmDiary.htm  (Kirsch Waldenstrom's Macroglobulinemia Diary);
- http://www.skirsch.com/wm/wmDrugs.htm  (Waldenstrom's Macroglobulinemia: Drug options);
- http://www.skirsch.com/wm/wmLowDoseRituxan.htm  (Low Dose Rituxan);

We read, we read, because the more we know about the disease, the better for our :)

PL -  Jest bardzo dużo informacji w internecie na temat Makroglobulinemi Waldenströma (WM), ja wybrałem następujące:
1. publikację - "Makroglobulinemia Waldenströma – nowe możliwości terapeutyczne oraz kryteria odpowiedzi na leczenie"; link: - http://www.jurczyszyn.zdrowemiasto.pl/?art=32 ;
2. stronę internetową Steve'a Kirscha - www.skirsch.com (znaleziona przez moją córkę Justynę), w internecie nie istnieje nic lepszego; linki:
- http://www.skirsch.com/wm/wm.htm  (Makroglobulinemia Waldenstroma: Moja historia);
- http://www.skirsch.com/wm/wmDiary.htm  (wyniki badań);
- http://www.skirsch.com/wm/wmDrugs.htm (opcje lekarstw);
- http://www.skirsch.com/wm/wmLowDoseRituxan.htm (niskie dawki Rituxanu);

Czytamy, czytamy, bo im więcej wiemy o chorobie tym lepiej dla nas :)

Second treatment - Drugie leczenie

"No i zaczęły się schody"

      21 kwiecień 2011 rok, zgodnie z wyznaczonym terminem udałem się na wizytę do lekarza prowadzącego moje leczenie. Najpierw o godz.8.00 pobranie krwi do badań i szybkie EKG (serce jak dzwon), lekarza zaczyna przyjmować o godz.12.30, a więc jest sporo wolnego czasu. Dobrze, że mam towarzysza niedoli, jest ze mną Bożena, mama mojego zięcia. Tylko ona z całej rodziny miała wolny dzień i mogła mi towarzyszyć w "wycieczce" do Katowic.
      Czekając na lekarza spacerujemy po Katowicach, widać że miasto zaczyna dbać o swój wygląd, robi się przyjazne dla mieszkańców i turystów. Jest nawet chińska restauracja, w której można napić się nie tylko herbaty, ale także kawy i na deser zjeść "w cieście banan!".
       Jestem szczęśliwcem, który ma numer "1" i o godzinie 13.10 wchodzę jako pierwszy pacjent na konsultację do lekarza (jak dobrze pójdzie, to zdążymy na obiad do Bielska-Białej). Węzły chłonne w normie, badania krwi na takim samym poziomie jak po pierwszym cyklu leczenia. Badanie lekarskie nie wykazało przeciwwskazań do rozpoczęcia drugiego cyklu leczenia (chemioterapii), zalecenia to przez 7 dni 18 mg LEUKERANU (9 tabletek w dwóch dawkach), Acenocumarol na rozrzedzenie krwi oraz Gasec osłonowo na żołądek. Lekarz wypisał recepty na lekarstwa i na tym konsultacja lekarska się zakończyła. Drugi cykl leczenia oczywiście w domu. Na trzeci cykl leczenia mam się stawić do szpitala w dniu 13 maja 2011 roku. Szybko do apteki po leukeran i do domu na leczenie (najpierw na obiad).
       I w tym momencie zaczynają się schody, w aptece nie ma leukeranu, kłopoty z jego dostawą są już od dwóch miesięcy. Nie ma co szukać w innych aptekach w Katowicach, bo leukeranu nie ma nawet na hurtowniach. Szybko wracamy do szpitala, może lekarz coś zaradzi, jednocześnie dzwonimy na dwa telefony do Bielska-Białej, może tam jest leukeran. W Bielsku-Białej sytuacja z leukeranem jest taka sama jak w Katowicach, panie z hurtowni szukały tego leku nawet za granicami Polski. Powodem braku leukeranu w hurtowniach i aptekach jest zmiana producenta leku i konieczność uzyskania nowego certyfikatu, najwcześniej lek będzie dostępny za miesiąc. W szpitalu udało się zdobyć 1 opakowanie leku -  25 tabletek, bo więcej nie mają, pozostałą ilość tabletek trzeba zdobyć samemu (ale gdzie?). 7 dni podawania leukeranu po 9 tabletek, to daje liczbę 63, a więc brakuje 38 tabletek. Gdzie zdobyć leukeran? - oto jest pytanie. Leku tego nie można zastąpić innym, trzeba by zmienić całą kurację. Ostatnia deska ratunku - Bożena dzwoni do synowej, która pracuje w Pszczynie i wreszcie widać jakieś "światełko w tunelu". Justyna, moja córka znajduje leukeran, jest w Pszczynie w trzech aptekach, w jednej aptece dwa opakowania, a w pozostałych dwóch po jednym. Jedziemy do Pszczyny, do tej apteki gdzie są dwa opakowania leku. Odbieram z apteki dwa opakowania leku, co wiąże się z utratą recepty, wystawionej na trzy opakowania leku. Trzeba zdobyć jeszcze jedno opakowanie leku, bo 13 maja 2011 roku trzeba będzie je oddać do szpitala. Jest już późno, lekarza w szpitalu w Katowicach już nie ma (obiad w domu też już przepadł), jedziemy do Bielska-Białej do mojego lekarza rodzinnego. Dobrze, że lekarz jest na miejscu, wypisuje receptę i wracamy do Pszczyny.
      Mam wreszcie komplet tabletek, mogę rozpocząć leczenie (zdążyliśmy do domu na kolację)

First treatment - Pierwsze leczenie

    Trzeba jednak częściej robić badania kontrolne, ja zrobiłem sobie 3 letnią przerwę (od 2007 roku omijałem gabinety lekarskie, bo jakoś nie przepadam za tymi w białych "kitlach") i teraz nie wiem kiedy zachorowałem. Może byłem trochę osłabiony i szybciej się męczyłem - tak jak wcześniej pisałem, są to jedne z objawów WM (Makroglobulinemi Waldenstroma). W 2010 roku do listopada codziennie jeździłem do pracy na rowerze i nie odczuwałem żadnego osłabienia. Zgodnie z opinią lekarza prowadzącego, WM  mogła rozwijać się u mnie od co najmniej 4 lat.  Mogę też być "zepsuty" od urodzenia (wpływ czynników genetycznych), wszystko zaczyna się od jednej uszkodzonej komórki, gdy już namnoży się tych komórek za dużo to choroba się ujawnia (tego jak było naprawdę nie wiedzą nawet najstarsi górale).
   Dobrze, że jest internet i wielki brat GOOGLE, można znaleźć tu wszystko co nas interesuje, między innymi o  WM. Mogę śmiało stwierdzić, że ja i moja rodzina (przede wszystkim moja córka Justyna) wiemy o tej chorobie dużo więcej od lekarzy pierwszego kontaktu. No i w tym miejscu bardzo dziękuję lekarzom z Oddziału Diagnostyki Onkologicznej i Gastroenterologii Beskidzkiego Centrum Onkologii im.Jana Pawła II w Bielsku-Białej, za szybką i prawidłową diagnozę (pomijając problem czekania na wyniki badań, na co nie mają oni bezpośredniego wpływu).
   30 marca  2011 roku zostałem przyjęty na leczenie do Oddziału Chorób Wewnętrznych i Chemioterapii Onkologicznej Samodzielnego Publicznego Szpital Klinicznego im.A.Mielęckiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach ul.Francuska 20 i na samym początku niespodzianka, w dwuosobowej sali jest nas dwóch chorych na WM (coś nie sprawdza się ta statystyka 3 mężczyzn na 1.000.000 w ciągu roku). Ja jednak mogę mówić o dużym szczęściu, bo mi zdiagnozowano WM w ciągu 20 dni, a mój sąsiad z pokoju leżał w szpitalu 3 miesiące, zanim rozpoznano u niego WM.
   Standardowo najpierw zrobiono mi EKG, następnie pobrano krew do badań, no i jeszcze usg brzucha.  Po tych badaniach, rozpoczął się pierwszy cykl leczenia (chemioterapii). Przez 7 dni dostawałem 18 mg LEUKERANU (9 tabletek w dwóch dawkach), Acenocumarol na rozrzedzenie krwi oraz Gasec osłonowo na żołądek. Następnie 14 dni przerwy i ponownie 7 dni podawania leukeranu. Po trzech takich cyklach zostaną przeprowadzone bardziej szczegółowe badania, które pokażą czy lekarstwo zadziałało. Docelowo czeka mnie około 8 cykli podawania leukeranu.
    8 kwietnia 2011 roku zostałem wypisany do domu i czekam na rozpoczęcie drugiego cyklu leczenia. W domu codziennie biorę acenocumarol i gasec.
    Zobaczymy który z poniższych wyników badań  ulegną poprawie po trzech pierwszych cyklach leczenia:
1. zajęcie szpiku przez komórki WM:  24-II-2011 około 90%;
2. białko monoklonalne IgM (0.4-2.3 g/l): 30-III-2011 - 29.1;
3. HGB (12.5-18 g/dl): 06-IV-2011 - 9.9;
4. WBC (4.0-10): 06-IV-2011 - 3.8;
5. HCT (35-45): 06-IV-2011 - 28;
6. PLT (130-400): 06-IV-2011 - 161;

Diagnosis - Diagnoza

"Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka"

      A wszystko zaczęło się tak: ma tu sobie człowiek 48 lat, prowadzi ustatkowany tryb życia (od czasu do czasu jakaś imprezka z kumplami), jest Nowy Rok 2011. 5 stycznia nagle krwawienie z dolnego odcinka przewodu pokarmowego. Oj jest niedobrze!, szybko robię badania krwi i moczu z zamiarem udania się do lekarza rodzinnego, no bo młody człowiek nie jest (co nie znaczy, że stary - taki w sam raz), pewnie odezwały się wrzody albo hemoroidy. Idę po wyniki morfologii, a tu OB - 105 (max powinno być 8), HGB - 11,1 (norma 14,1-18,1). A krwawienie nie ustaje, do tego jeszcze ból w lewym boku, jest piątek godzina 18.00, i co teraz - biegiem do szpitala na ostry dyżur. Bardzo dobrze, że ostry dyżur 07-01-2011 roku miało Beskidzkie Centrum Onkologii im.Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Szybkie badanie przez lekarza, USG brzucha, ponowne badanie krwi.  Diagnoza - ?. Bardzo miła i szybka obsługa,  lekarz wypisuje skierowanie na dzień 27-01-2011 roku celem przyjęcia do Oddziału Diagnostyki Onkologicznej i Gastroenterologii w/wym. szpitala.
      Od 27-01-2011 roku do 15-02-2011 roku leczenie w szpitalu, całe 20 dni. Na początek jak zwykle badanie krwi i moczu, potem:
- TK tomograf komputerowy miednicy i jamy brzusznej - powiększona wątroba do 17cm, śledziona 11cm;
- USG jamy brzusznej - bez zmian;
- RTG klatki piersiowej p-a i boczne lewe - bez zmian;
- RTG czaszki p-a i boczne - bez zmian;
- PANENDOSKOPIA (gastroskopia) - przełyk, żołądek, dwunastnica bez zmian;
- KOLONOSKOPIA - błona śluzowa całego jelita prawidłowa. W inwersji widoczne guzki krwawnicze
  wewnętrzne;
      Wszystko wydawało się w jak najlepszym porządku, nie mam wrzodów, krwawienie zgodnie z opinią ordynatora oddziału spowodowane było jednorazowym podrażnieniem (wszystko się może zgadzać, bo w Sylwestra, Nowy Rok i niedzielę było trochę imprezowania połączonego z alkoholem). Już prawie mieli mnie wypisać do domu, ale w badaniach krwi okazało się że mam za dużo białka. Wyniki badania krwi:
- OB (norma do 8) - 160,
- HGB (norma 14,1-18,1) - 10,9
W związku z powyższym pobrano mi do badania mocz, na zawartość białka Bence-Jonesa - wynik ujemny. Już podejrzewano u mnie nowotwór złośliwy szpiku kostnego. Następnym badaniem było pobranie szpiku z mostka, niestety próbka okazała się nieczytelna. Zły wynik badania krwi elektroforezy (elektroforeza białek pozwala określić ilość poszczególnych frakcji białkowych w surowicy krwi).
      W związku z powyższym pobrano mi krew do badania o nazwie immunofiksacja (charakteryzuje rodzaj białka monoklonalnego - tzw. łańcuchy ciężkie G,A,D,E oraz łańcuchy lekkie kappa i lambda).
      Ponowne pobranie do badań szpiku, tym razem trepanobiopsja (polega na nakłuciu jamy szpikowej, najczęściej z talerza kości biodrowej, rzadziej z mostka. Po wykonaniu nakłucia pobiera się fragment masy krwiotwórczej, która jest następnie badana przez histopatologa). No i nakłuto mi tą kość, a raczej nawiercono, zabieg nie należy do przyjemnych.
      No i co 15-02-2011 roku wypuszczono mnie do domu, bez wypisu i postawienia diagnozy, bo na wyniki badań immunofiksacji i trepanobiopsji trzeba czekać i to dość długo (tak już jest i nic na to nie poradzimy. Zawsze myślałem, że jak się leży w szpitalu to wyniki badań są na drugi dzień, ale tak nie jest).
       Czekam i czekam, a wypisu ze szpitala i diagnozy nie ma (fajnie jest!!!).
       Wreszcie po 13 dniach - 28 lutego 2011 roku otrzymuję wyrok (ale za co, przecież nic nie zrobiłem) - wypis ze szpitala, rozpoznanie:
       Lymphoplasmacytic Lymphona, nie prościej było napisać Chłoniak Limfoplazmocytowy lub Makroglobulinemia Waldenstroma
       (normalnie jestem wybrańcem: 3 mężczyzn zapada na tą chorobę na 1.000.000 w ciągu roku)
Teraz opis badań na które tak długo czekałem:
1. Immunofiksacja - w surowicy krwi stwierdzono obecność białka monoklonalnego klasy IgM typu kappa,
2. Trepanobiopsja - szpik wybitnie bogatokomórkowy nacieczony przez małe limfocyty o fenotypie CD20(+), CD3(-), CD23(-), cyklina D1(-), CD5(+/-). Część z tych komórek różnicuje się plazmocytoidalnie wykazując ekspresję CD138. Całość obrazu histopatologicznego według klasyfikacji WHO odpowiada chłoniakowi z grupy chłoniaków o mniejszym stopniu złośliwości. Naciek chłoniaka stanowi około 90% komórkowości szpiku.
     Termin konsultacji onkologicznej wyznaczono na dzień 09 marca 2011 roku. W czasie konsultacji onkologicznej w Beskidzkim Centrum Onkologii im.Jana Pawła II w Bielsku-Białej, dowiedziałem się gdzie mogę się leczyć i wybrałem Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im.A.Mielęckiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach ul.Francuska 20, Oddział Chorób Wewnętrznych i Chemioterapii Onkologicznej (są tam naprawdę wspaniali lekarze, z dużym doświadczeniem zawodowym). Po konsultacji z profesorem w/wym. szpitala wyznaczono mi termin rozpoczęcia leczenia na 30 marca 2011 roku.
      Ale o tym w następnym poście...

Makroglobulinemia Waldenstroma - Chłoniak limfoplazmocytowy

EN - Waldenstrom's macroglobulinemia. Waldenstrom's macroglobulinemia is a cancer of cells (specifically lymphocytes) located in the bone marrow, spleen and lymph nodes.
       
Cancer cells produce abnormal antibodies (IgM). These antibodies are used to diagnose disease. The causes are not known. Perhaps some role plays hepatitis C or ionizing radiation (eg radiotherapy).Sometimes the disease is familial. In macroglobulinemia get sick more often women than men, aged about 60 years.
       
Symptoms:- Weakness,- Easy fatigue,- Fever and night sweats,- Weight loss,- Persistent bleeding from the nose and gums,- Sometimes bone pain and lack of strength in the legs.
       
Other symptoms include:- Frequent headaches,- Problems with vision and hearing,- Often leads to infections,- Liver, spleen and lymph nodes are enlarged,- There are also signs of haemorrhagic diathesis - under the skin and mucous membranes and the propensity
  
to bleeding,- Can lead to kidney failure and heart.
      
To identify the disease carries a series of laboratory tests. The blood count will show decreased levels of hemoglobin, hematocrit and red blood cells (anemia), sometimes white blood cells and platelets. In addition, a bone marrow biopsy, biopsy, and specialized cytogenetic and molecular studies. Deviations in the studies on the coagulation system. OB is significantly accelerated in the urine protein is present Bence'a Jones. Also raises the suspicion of disease outcome proteinogramu serum.
       
Treatment of Waldenstrom makroglobulinemii involves administration of cytostatic drugs (including alkylating agents, purine analogs). Moreover, the application are: rituximab, interferon alfa, radiation therapy, stem cell transplants from peripheral blood, plasmapheresis.        Waldenstrom macroglobulinemia is incurable. Although treatment of patients survive 5 years.


PL - Makroglobulinemia Waldenströma jest chorobą nowotworową komórek (konkretnie limfoplazmocytów) znajdujących się w szpiku, śledzionie oraz w węzłach chłonnych.
       Komórki nowotworowe wytwarzają nieprawidłowe przeciwciała (klasy IgM). Przeciwciała te służą do diagnostyki schorzenia. Przyczyny choroby nie są znane. Być może pewną rolę odgrywa tutaj wirus zapalenia wątroby typu C czy promieniowanie jonizujące (np. radioterapia).
Zdarza się, że choroba występuje rodzinnie. Na makroglobulinemię chorują częściej kobiety niż mężczyźni, w wieku około 60 lat.
       Objawy:
- osłabienie,
- łatwe męczenie się,
- gorączka i poty nocne,
- spadek masy ciała,
- uporczywe krwawień z nosa i dziąseł,
- niekiedy bóle kostne i brak siły w kończynach dolnych.
       Inne objawy to:
- częste bóle głowy,
- problemy ze wzrokiem i słuchem,
- często dochodzi do zakażeń,
- wątroba, śledziona i węzły chłonne są powiększone,
- pojawiają się także objawy skazy krwotocznej - wybroczyny na skórze i błonach śluzowych oraz skłonność
  do krwawień,
- może dojść do niewydolności nerek i serca.
      W celu rozpoznania schorzenia wykonuje się szereg badań laboratoryjnych. W morfologii krwi dochodzi do spadku poziomu hemoglobiny, hematokrytu i liczby krwinek czerwonych (niedokrwistość), czasem również krwinek białych i płytek krwi. Ponadto wykonuje się biopsję szpiku, trepanobiopsję oraz specjalistyczne badania cytogenetyczne i molekularne. Odchylenia w badaniach dotyczą także układu krzepnięcia. OB jest znacznie przyspieszone a w moczu obecne jest białko Bence’a Jonesa. Podejrzenie choroby nasuwa też wynik proteinogramu surowicy krwi.
       Leczenie makroglobulinemii Waldenströma polega na podawaniu leków cytostatycznych (m.in. leki alkilujące, analogi puryn). Ponadto zastosowanie znajdują: rytuksymab, interferon alfa, radioterapia, przeszczepy komórek macierzystych z krwi obwodowej, plazmaferezy.
        Makroglobulinemia Waldenströma jest nieuleczalna. Pomimo leczenia chorzy przeżywają około 5 lat.

VI cycle of clinical trials with LOXO-305. VI cykl badań klinicznych lekiem LOXO-305.

 EN - The 6th treatment cycle lasts: HGB - 9.6 (on July 24 it was 14.2); WBC - 2.58 (was 15.4); PLT - 72 (was 54); IgM - 2.24 g / l (was 9.6...