niedziela, 1 maja 2011

Diagnosis - Diagnoza

"Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka"

      A wszystko zaczęło się tak: ma tu sobie człowiek 48 lat, prowadzi ustatkowany tryb życia (od czasu do czasu jakaś imprezka z kumplami), jest Nowy Rok 2011. 5 stycznia nagle krwawienie z dolnego odcinka przewodu pokarmowego. Oj jest niedobrze!, szybko robię badania krwi i moczu z zamiarem udania się do lekarza rodzinnego, no bo młody człowiek nie jest (co nie znaczy, że stary - taki w sam raz), pewnie odezwały się wrzody albo hemoroidy. Idę po wyniki morfologii, a tu OB - 105 (max powinno być 8), HGB - 11,1 (norma 14,1-18,1). A krwawienie nie ustaje, do tego jeszcze ból w lewym boku, jest piątek godzina 18.00, i co teraz - biegiem do szpitala na ostry dyżur. Bardzo dobrze, że ostry dyżur 07-01-2011 roku miało Beskidzkie Centrum Onkologii im.Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Szybkie badanie przez lekarza, USG brzucha, ponowne badanie krwi.  Diagnoza - ?. Bardzo miła i szybka obsługa,  lekarz wypisuje skierowanie na dzień 27-01-2011 roku celem przyjęcia do Oddziału Diagnostyki Onkologicznej i Gastroenterologii w/wym. szpitala.
      Od 27-01-2011 roku do 15-02-2011 roku leczenie w szpitalu, całe 20 dni. Na początek jak zwykle badanie krwi i moczu, potem:
- TK tomograf komputerowy miednicy i jamy brzusznej - powiększona wątroba do 17cm, śledziona 11cm;
- USG jamy brzusznej - bez zmian;
- RTG klatki piersiowej p-a i boczne lewe - bez zmian;
- RTG czaszki p-a i boczne - bez zmian;
- PANENDOSKOPIA (gastroskopia) - przełyk, żołądek, dwunastnica bez zmian;
- KOLONOSKOPIA - błona śluzowa całego jelita prawidłowa. W inwersji widoczne guzki krwawnicze
  wewnętrzne;
      Wszystko wydawało się w jak najlepszym porządku, nie mam wrzodów, krwawienie zgodnie z opinią ordynatora oddziału spowodowane było jednorazowym podrażnieniem (wszystko się może zgadzać, bo w Sylwestra, Nowy Rok i niedzielę było trochę imprezowania połączonego z alkoholem). Już prawie mieli mnie wypisać do domu, ale w badaniach krwi okazało się że mam za dużo białka. Wyniki badania krwi:
- OB (norma do 8) - 160,
- HGB (norma 14,1-18,1) - 10,9
W związku z powyższym pobrano mi do badania mocz, na zawartość białka Bence-Jonesa - wynik ujemny. Już podejrzewano u mnie nowotwór złośliwy szpiku kostnego. Następnym badaniem było pobranie szpiku z mostka, niestety próbka okazała się nieczytelna. Zły wynik badania krwi elektroforezy (elektroforeza białek pozwala określić ilość poszczególnych frakcji białkowych w surowicy krwi).
      W związku z powyższym pobrano mi krew do badania o nazwie immunofiksacja (charakteryzuje rodzaj białka monoklonalnego - tzw. łańcuchy ciężkie G,A,D,E oraz łańcuchy lekkie kappa i lambda).
      Ponowne pobranie do badań szpiku, tym razem trepanobiopsja (polega na nakłuciu jamy szpikowej, najczęściej z talerza kości biodrowej, rzadziej z mostka. Po wykonaniu nakłucia pobiera się fragment masy krwiotwórczej, która jest następnie badana przez histopatologa). No i nakłuto mi tą kość, a raczej nawiercono, zabieg nie należy do przyjemnych.
      No i co 15-02-2011 roku wypuszczono mnie do domu, bez wypisu i postawienia diagnozy, bo na wyniki badań immunofiksacji i trepanobiopsji trzeba czekać i to dość długo (tak już jest i nic na to nie poradzimy. Zawsze myślałem, że jak się leży w szpitalu to wyniki badań są na drugi dzień, ale tak nie jest).
       Czekam i czekam, a wypisu ze szpitala i diagnozy nie ma (fajnie jest!!!).
       Wreszcie po 13 dniach - 28 lutego 2011 roku otrzymuję wyrok (ale za co, przecież nic nie zrobiłem) - wypis ze szpitala, rozpoznanie:
       Lymphoplasmacytic Lymphona, nie prościej było napisać Chłoniak Limfoplazmocytowy lub Makroglobulinemia Waldenstroma
       (normalnie jestem wybrańcem: 3 mężczyzn zapada na tą chorobę na 1.000.000 w ciągu roku)
Teraz opis badań na które tak długo czekałem:
1. Immunofiksacja - w surowicy krwi stwierdzono obecność białka monoklonalnego klasy IgM typu kappa,
2. Trepanobiopsja - szpik wybitnie bogatokomórkowy nacieczony przez małe limfocyty o fenotypie CD20(+), CD3(-), CD23(-), cyklina D1(-), CD5(+/-). Część z tych komórek różnicuje się plazmocytoidalnie wykazując ekspresję CD138. Całość obrazu histopatologicznego według klasyfikacji WHO odpowiada chłoniakowi z grupy chłoniaków o mniejszym stopniu złośliwości. Naciek chłoniaka stanowi około 90% komórkowości szpiku.
     Termin konsultacji onkologicznej wyznaczono na dzień 09 marca 2011 roku. W czasie konsultacji onkologicznej w Beskidzkim Centrum Onkologii im.Jana Pawła II w Bielsku-Białej, dowiedziałem się gdzie mogę się leczyć i wybrałem Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny im.A.Mielęckiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach ul.Francuska 20, Oddział Chorób Wewnętrznych i Chemioterapii Onkologicznej (są tam naprawdę wspaniali lekarze, z dużym doświadczeniem zawodowym). Po konsultacji z profesorem w/wym. szpitala wyznaczono mi termin rozpoczęcia leczenia na 30 marca 2011 roku.
      Ale o tym w następnym poście...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

VI cycle of clinical trials with LOXO-305. VI cykl badań klinicznych lekiem LOXO-305.

 EN - The 6th treatment cycle lasts: HGB - 9.6 (on July 24 it was 14.2); WBC - 2.58 (was 15.4); PLT - 72 (was 54); IgM - 2.24 g / l (was 9.6...